„Flakonik do pachnideł” to zbiór krótkich form literackich, jakie ukazywały się na nie istniejącym już blogu o tej nazwie. Jest ona dosłownym tłumaczeniem żeńskiego imienia starotestamentowego (jednej z cór Hioba), lecz w moim zamyśle flakonik miał posłużyć zatrzymaniu ulotnych niczym zapachy idei, inspirowanych tak nastrojami duszy, jak obserwacjami świata, bądź będącymi po prostu zabawą ze słowem.
Pachnidła
rodzą się z ciekawości
zastępują wykrzyknik lub kropkę znakiem zapytania
dziwiąc nową odpowiedzią
Pachnidła
rodzą się ze skromności
kiedy żaden z zapachów nie wynosi się ponad inny
godząc się na współistnienie
Pachnidła
rodzą się z niepewności
podczas nocy bezsennej co obnaży wahania na chwilę
flakon dopełniając łzami
Pachnidła
rodzą się z cierpliwości
są nietrwałe niczym pył na skrzydłach motyla który zniknie
życie zaledwie muskając