Definicja

(zagadka ukryta za słowami)


Można je mieć i to jest już coś, ale jakby częściej słyszy się o jego braku. Jeśli już się je posiada, to w niedojrzałej formie. Istnieje jednakże nadzieja, że wraz z upływem czasu rozwinie się i przybędzie mu orientacji. Nigdy nie występuje samotnie, z reguły łączy się je z czymś, rzadziej - z kimś. Niestety, wielu ludzi jest tylko przeświadczonych o jego posiadaniu i gdy w tej wierze biorą się do dzieła, skutki tego bywają żałosne.
Istnieje opinia, że na jego niedobór cierpią głównie nasi politycy, lecz są to może tylko złośliwe pogłoski. Wypadałoby je mieć wygłaszając coś autorytatywnym tonem, tymczasem ponoć nagminnie się zdarza, że jest dokładnie odwrotnie. Niekiedy słyszy się o nim w pokrewnych wariantach, aczkolwiek te nie umywają się do niego: jeden jakiś taki zakompleksiony, a drugi wychodzi blado.
Udawanie, że się je ma, nikomu nie wychodzi na dobre, można się zdrowo zbłaźnić, a innych narazić na poważne szkody. Pomimo to, uwaga, niekoniecznie trzeba je posiadać, aby zrobić coś dobrego! Bywają bowiem sytuacje, że nie patrząc na nic, zdecydowanie lepiej jest posłuchać głosu serca!